niedziela, 1 lipca 2012

Sernik londyński

Sernik jest dla mnie zaraz na drugim miejscu po mojej ulubionej szarlotce. Nie każdy jednak sernik cenię aż tak wysoko. Ten londyński jest wyjątkowy. Lekki, delikatny, po prostu pyszny!

spód:
  • 150g herbatników digestive
  • 75g niesolonego masła, stopionego albo bardzo miękkiego
  • 600g mielonego twarogu śmietankowego
  • 150g drobnego cukru
  • 3 duże jajka
  • 3 duże żółtka
  • 1 1/2 łyżki ekstraktu waniliowego
  • 1 1/2 łyżki soku z cytryny
tortownica o śr. 20cm
gruba folia aluminiowa

warstwa śmietankowa:
  • 200g kwaśnej śmietany
  • 1 łyżka dobrego cukru
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

Przygotowanie
1. Pokrusz herbatniki w malakserze, aż będą przypominać tartą bułkę, dodaj masło i jeszcze raz zmiksuj pulsacyjnie. Wyłóż masą dno tortownicy, ugniatając ją dłońmi albo wypukła stroną łyżki. Wstaw formę do lodówki, by masa stężała. 
2. Rozgrzej piekarnik do 180 st. C.
3. Utrzyj twaróg delikatnie, aż będzie gładki i kremowy, a następnie dodaj cukier. Wmieszaj jajka, żółtka, a w końcu wanilię i sok z cytryny. Nastaw wodę w czajniku.
4. Owiń schłodzoną tortownicę długim kawałkiem grubej folii aluminiowej tak, żeby okrywała dno i boki, zrób to samo z drugim arkuszem folii i wstaw tortownicę do metalowej brytfanki. To zabezpieczy sernik przed nasiąknięciem wodą w czasie pieczenia w kąpieli wodnej.
5. Przelej serową masę na zimny spód, a następnie wlej świeży wrzątek z czajnika do brytfanki, w której stoi sernik. Woda powinna sięgać mniej więcej do połowy głębokości brytfanny, nie nalej za dużo, bo będzie trudno wyjąć tortownicę. Wstaw wszystko do piekarnika i piecz 50 min. Ciasto powinno się ściąć, ale nie za mocno: musisz mieć pewność, że śmietana, którą polejesz sernik, nie wsiąknie w niego, tylko utrzyma się na powierzchni. 
6. Wymieszaj trzepaczką kwaśną śmietanę z cukrem oraz wanilią i polej sernik. Wstaw go z powrotem do piekarnika na kolejne 10 min.
7. Wyjmij brytfannę z piekarnika, następnie ostrożnie wyciągnij tortownicę, odwiń folię i postaw sernik w formie na metalowej kratce, żeby ostygł. Kiedy całkiem wystygnie, wstaw go do lodówki i wyjmij 20 min przed podaniem. Otwórz tortownicę, a krojąc sernik na porcje, zanurzaj ostrze noża w gorącej wodzie.


Ten sernik ma tylko jedną wadę. Otóż nie można go zjeść zaraz po upieczeniu... Trzeba uzbroić się w cierpliwość i odczekać trochę, zanim sernik się schłodzi. A potem można już sięgać po kawałek. Nie muszę dodawać chyba, że na jednym się nie kończy. 10 pkt!


Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Jak być domową boginią".

4 komentarze:

  1. Uwielbiam serniki ! skutecznie zachęciłaś mnie do zrobienia go ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Identyczne:) a wersja light również podobna:
    http://www.udietetykow.pl/sernik-w-wersji-light/

    OdpowiedzUsuń