Wczoraj kuchnia indyjska, a dziś tajska. To jest przepis na szybki egzotyczny obiad. Polecam!
dla 4 osób
dla 4 osób
- 450g polędwiczek wieprzowych
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
- 1 1/2 łyżka oleju roślinnego
- 2 małe, świeże, zielone lub czerwone tajskie chili, bez pestek, posiekana
- 1 mała cebula, grubo posiekana
- 2 łyżki drobno posiekanej szalotki
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1 łyżka jasnego sosu sojowego
- 1/2 łyżeczki świeżo mielonego białego pieprzu
- 1 łyżeczka cukru
- 1 1/2 łyżeczki pasty krewetkowej
- garść świeżych liści kolendry
1. Pokroić wieprzowinę na cienkie kawałki dł. ok. 4cm i umieścić je w misce. Dodać sól oraz ciemny sos sojowy, wymieszać dokładnie i zostawić marynatę na 20 min.
2. Rozgrzać na dużym ogniu wok lub sporą patelnię i wlać olej. Kiedy tłuszcz będzie tak gorący , że zacznie dymić, dodać marynowane mięso i smażyć ok. 2 min, mieszając. Wyjąć wieprzowinę cedzakową łyżką, odsączyć w durszlaku.
3. Od razu wrzucić do woka chili, cebulę oraz szalotkę i smażyć 2 min, mieszając. Dodać sos rybny, jasny sos sojowy, pieprz, cukier i pastę krewetkową.
4. Włożyć odcedzone mięso z powrotem do woka i smażyć 2 min, mieszając, aż będzie gotowy. Dodać liście kolendry, zamieszać i podawać od razu.
Nie licząc marynowania mięsa, danie przygotowuje się w ok. 10 min. A efekt jest wspaniały. Polędwiczki są aromatyczne i dość ostre. Świetnie komponują się z delikatnym ryżem. Polecam nie tylko na szybki obiad, ale i na przyjęcie niespodziewanych gości.
Nie licząc marynowania mięsa, danie przygotowuje się w ok. 10 min. A efekt jest wspaniały. Polędwiczki są aromatyczne i dość ostre. Świetnie komponują się z delikatnym ryżem. Polecam nie tylko na szybki obiad, ale i na przyjęcie niespodziewanych gości.
Polędwiczki zasłużyły co najmniej na 9 z plusem, gdyby nie ta ostrość dałabym 10. Zatem 9 pkt.
Przepis pochodzi z książki Kena Homa "Łatwa kuchnia tajska".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz