Dziś prosty przepis na kurczaka. Kurczak jak kurczak, ale za to salsa jest zachwycająca! Palce lizać...
6-8 porcji
KURCZAK
- 2 łyżki oliwy
- 4 filety z piersi kurczaka (najlepije karmionego ziarnegm, z hodowli ekologicznej), ze skórą
- mały pęczek świeżego estragonu (2 gałązki na każdy kawałek kurczaka i listki z reszty do sosu)
- pieprz (najlepiej biały, grubo mielony), do smaku
- mały pęczek natki pietruszki (ok. 20g)
- listki z gałązek estragonu (ok. 5g)
- 1 dymka (biała i zielona część), posiekana
- skórka otarta z 1 niewoskowanej cytryny i sok z 1/2 cytryny
- 1 łyżeczka soli morskiej w płatkach albo 1/2 łyżeczki miałkiej soli (do smaku)
- 6 łyżek oliwy
Rozgrzej piekarnik do 220 st. C.
Wlej 1 łyżkę oliwy do płytkiego żeliwnego garnka albo brytfanki, gdzie ciasno pomieszczą się filety z kurzych piersi, które ułóż skórą do góry. Zatknij po 2 gałązki estragonu między kawałki kurczaka, dopraw je sporą ilością mielonego pieprzu i skrop drugą łyżką oliwy. Wstaw naczynie do piekarnika na 20-30 min, aż skórka się zrumieni, a mięso będzie upieczone.
Wyjmij naczynie z piekarnika, odstaw kurczaka na 5-10 min i przygotuj sos.
Włóż natkę i listki estragonu oraz dymkę, otartą skórkę z cytryny i sól do odpowiedniego naczynia, dolej 3 łyżki oliwy i zmiksuj ręcznym blenderem na pastę, powoli dolewając sok z cytryny i pozostałe 3 łyżki oliwy. Odstaw sos na bok i zajmij się kurczakiem.
Pokrój piersi na dość grube - mniej więcej centymetrowe - plastry (lub cieńsze, jeśli chcesz, żeby wystarczyło na więcej porcji) i rozłóż je na półmisku.
Jeśli w brytfance pozostały soki po pieczeniu kurczaka, dolej je do sosu estragonowego, jeszcze raz przemieszaj blenderem, spróbuj i ew. dopraw do smaku, a następnie polej nim delikatnie kawałki piersi kurczaka.
Aby kurczak się zrumienił, potrzeba trochę więcej czasu niż jest to podane w przepisie.
Kurczak pokrojony na kawałki wielkości kęsa i polany salsą rozchodzi się jak ciepłe bułeczki. Zanim podałam frytki, połowa półmiska była już pusta... 9 pkt!
Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Nigellissima".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz