To trzeci i narazie ostatni przepis z wykorzystaniem rabarbaru.
Nie można też przesadzić z ilością spożywanego rabarbaru, gdyż zawiera sporo szczawianów.
4 porcje
- 750g rabarbaru, śliwek, moreli, truskawek lub gruszek
- drobny cukier, do smaku
- jeśli wykorzystujesz rabarbar: 2,5-cm kawałek świeżego imbiru
Pokrój wszystkie owoce, usuwając pestki. Wrzuć owoce do rondla. Jeśli wykorzystujesz rabarbar, obierz imbir i zetrzyj drobno do rondla. Wsyp cukier - zazwyczaj dodaję 3 czubate łyżeczki do rabarbaru i 2 czubate łyżeczki do pozostałych gatunków owoców. Wlej 2 łyżki wody i gotuj owoce na średnim ogniu pod przykryciem. Kiedy owoce zmiękną, zdejmij pokrywkę, aby część soków wyparowała - końcowa konsystencja potrawy ma być dość gęsta. Podawaj z płatkami zbożowymi, jogurtem, naleśnikami, musli, a nawet do pieczonej wieprzowiny.
Pod ręką miałam tylko rabarbar i trochę truskawek. Zarówno rabarbar, jak i truskawki gotowałam razem i zrezygnowałam z imbiru.
Duszone owoce przygotowuje się szybko. Są pyszne. Nieszczęśliwie tylko podałam je z maślanką i całość nie smakowała już tak wspaniale.
Jogurt byłby lepszym rozwiązaniem.
Same owoce oceniam na 9 pkt.
Przepis pochodzi z książki Jamie Oliver "Każdy może gotować".
Pysznosci! Ja lubie takie owoce jako dodatek do owsianki.
OdpowiedzUsuń