6-8 porcji
- 4 jajka
- 2 łyżki oliwy i trochę do natłuszczenia brytfanki
- 1 mała cebula, obrana i posiekana
- 1 łyżeczka soli morskiej w płatkach albo 1/2 łyżeczki miałkiej (lub do smaku)
- 500g mielonej wołowiny
- 60ml czerwonego wina albo wermutu
- 1 litr pomidorowej passaty (gęstego przecieru) i 1 litr wody
- 2 x 125g (po odsączeniu) mozzarelli (z bawolego mleka)
- 500g płatów lazanii (suszonych, nie świeżych)
- 350g gotowanej szynki w cienkich plasterkach
- 4 łyżki tartego parmezanu
Rozgrzej oliwę w dużym garnku z grubym dnem (i pokrywką), następnie dodaj cebulę, oprósz solą i podsmaż, aż zmięknie.
Dodaj mięso i mieszaj tak długo, aż przestanie być surowe i zbrązowieje.
Wlej wino albo wermut i passatę, nalej wodę do butelki po passacie, przepłucz i również wlej do rondla. Doprowadź sos do wrzenia i gotuj przez 5 min na sporym ogniu pod przykryciem.
Obierz jajka i pokrój na cienkie plasterki (które rozpadną się na okruchy), następnie pokrój na plasterki mozzarellę. Ustaw głęboką, natłuszczoną formę do lazanii (34 x 23 x 6 cm) na blasze do pieczenia i weź się do dzieła.
Nałóż na dno brytfanki chochlę bardzo rzadkiego sosu mięsnego, a potem połóż plastry ciasta - zużywając mniej więcej jedną czwartą - tak, żeby przykryły sos. Nie przejmuj się, jeśli trochę na siebie nachodzą.
Rozprowadź kolejną chochlę sosu, żeby zwilżyć ciasto, i rozłóż na wierzchu mniej więcej jedną trzecią plastrów szynki oraz jedną trzecią pokrojonych jajek i plasterków mozzarelli.
Powtórz powyższe czynności z płatami lazanii, 2 chochlami sosu i pozostałą szynką, jajkami i mozzarellą, a na wierzchu rozłóż ostatnią warstwę ciasta.
Zalej wszystko resztą sosu, posyp parmezanem i szczelnie przykryj folią aluminiową. Wstaw brytfankę na blasze do pieczenia do piekarnika na 1 godzinę.
Gdy minie godzina, zdejmij folię, odkrywając powierzchnię lazanii pofałdowaną jak skóra shar pei. Przebij wszystkie warstwy czubkiem noża, żeby sprawdzić, czy ciasto jest ugotowane. (Jeśli nie, przykryj brytfankę z powrotem i wstaw do piekarnika jeszcze na 10 min). Wyjmij z pieca gotowe lazanie i odstaw bez przycia na 15-20 min przed pokrojeniem na porządne porcje i podaniem.
Lazania z jajkiem? Wcześniej nie jadłam, ale teraz doceniam ten składnik. Najbardziej podoba mi się w tej lazanii to, że poszczególne warstwy makaronu są pofałdowane. Szczególnie dobrze to widać po wyciągnięciu kawałka na talerz. Lazania jest smaczna. Dodałam trochę mniej sosu niż jest podane w przepisie i chyba to był błąd, bo lazania mogła być bardziej wilgotna. Przyznaję 8 pkt.
Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Nigellissima".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz