- 6 merguez albo innych pikantnych kiełbasek, ok. 340 g
- 250 g sera halloumi
- 1 słoik 220 g pieczonej papryki
- 1 łyżka oliwy czosnkowej
2. Pokój ser w plastry i ułóż w tej samej foremce wokół kiełbasek.
3. Wyjmij paprykę ze słoika, pokrój na mniejsze kawałki i rozłóż wokół kiełbasek i sera, a następnie polej wszystko oliwą.
4. Zapiekaj 15-20 minut - w tym czasie kiełbaski powinny się zrumienić, a ser miejscami się przypiecze.
Jeśli chodzi o składniki, to trochę miałam dość szukania pikantnych kiełbasek wołowych. Dlatego stwierdziłam, że kupię coś, co wygląda podobnie. Smakiem chwilowo przestałam się przejmować. Wybrałam więc frankfurterki (surowe).
Ser kozi halloumi niestety nie należy do tanich. 250 g kosztuje ok. 18 zł! Lepiej zatem nie przeliczać, ile kosztuje kilogram.
Zrobiłam jeden błąd przygotowując to danie. Użyłam do pieczenia folii aluminiowej. Niestety ser mocno się do niej przykleił. Musiałam każdy pojedynczy kawałek sera odklejać od folii, co nie było takie proste. Dlatego wystarczy sama blaszka do pieczenia.
Kiełbaski wyszły naprawdę nieźle. Całe danie smakowało wybornie i szybko nie było po nim śladu. Czuję, że nie będę czekać aż do kolejnych Świąt, żeby znowu zrobić to danie. Zasłużyło na szybszą powtórkę :) 9 pkt!
Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Nigella ekspresowo".
pierwszy raz jestem na Twoim blogu i muszę powiedzieć, że bardzo podoba mi się pomysł na niego. testujesz, oceniasz, porównujesz z oryginalnym przepisem - super
OdpowiedzUsuńpozdrawiam