Jeszcze jedno wspomnienie z okresu Świąt. Propozycja przystawki pochodzi z rozdziału Boże Narodzenie po włosku. Przystawkę podałam w pierwszy dzień Świąt.
10 porcji
- 250g grissini rustici lub innych włoskich paluszków chlebowych
- 250g prosciutto di San Daniele lub szynki parmeńskiej pokrojonej na bardzo cienkie plastry
Wyjmij paluszki z opakowania, połam na kawałki, poowijaj plasterkami bądź kawałkami (zależnie od tego, jak się uda rozdzielić plastry) różowego prosciutto i ułóż na talerzach, żeby goście mogli się częstować.
Ciężko nazwać to przepisem. To jest sposób podania dwóch gotowych produktów.Oba produkty same w sobie są bardzo dobre. Kupiłam grissini marki Food & Joy. Świetnie się do tego nadawały. To chyba najszybsza przekąska, jaką przygotowałam do tej pory. Trzeba mieć tylko trochę cierpliwości przy rozdzielaniu poszczególnych plastrów szynki. A także przy zawijaniu grissini, by nie zjeść od razu gotowego paluszka. 10 pkt!
Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Nigellissima".
super prosta przystawka, spróbuję sama.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
--------------
http://testujemy-blogujemy.blogspot.com/
Super przekąska dla gości.Na pewno wypróbuję..
OdpowiedzUsuń