Jednym z pierwszych ciast, jakie upiekłam z najnowszej książki Nigelli, po za chlebkiem bananowym, był placek z jabłkami. Uwielbiam wszystkie ciasta z jabłkami, więc przeglądając książkę ten placek od razu znalazł się na liście przepisów do przetestowania "jak najszybciej".
8 porcji
- 100g miękkiego niesolonego masła i trochę do wysmarowania formy
- 250g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 150g drobnego cukru
- 2 jajka
- skórka otarta z 1 niewoskowanej cytrny
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 75 ml mleka 3,2% o temp. pokojowej
- 3 jabłka pink lady albo inne twarde słodkie jabłka (ok. 500g)
- 1 łyżeczka jasnego cukru trzcinowego demerara
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
tortownica o śr. 22 lub 23 cm
Przygotowanie
Rozgrzej piekarnik do 200 st. C. Wysmaruj masłem tortownicę i wyłóż dno papierem do pieczenia.
Wsyp do naczynia malaksera mąkę, proszek do pieczenia, szczyptę soli, doda 100g miękkiego masła, drobny cukier, jajka, otartą skórkę z cytryny oraz ekstrakt waniliowy. Zmiksuj składniki na gęstą, gładką masę. Nie wyłaczając silnika, wlej mleko przez kominek do naczynia malaksera, żeby ciasto było luźniejsze.
Jeśli robisz ciasto ręcznie, utrzyj masło z cukrem na jasną kremową masę, dodając stopniowo po jednym jajku, a następnie mąkę, proszek do pieczenia, sól, ekstrakt waniliowy, skórkę z cytryny oraz mleko, aż powstanie dość rzadkie, gładkie ciasto.
Przekrój 1 jabłko na pół, obierz, usuń gniazdo nasienne i pokrój jedną połówkę na kostkę o boku 1 cm. Dodaj jabłko do ciasta i zmiksuj albo utrzyj. Przelej masę do przygotowanej tortownicy.
Przekrój pozostałe jabłka na ćwiartki, usuń gniazda nasienne (zużyj też połowę jabłka przekrojonego na początku) i nie obierając, pokrój na cienkie plasterki. Ułóż je koncentrycznie na cieście, żeby ładnie wyglądały po upieczeniu.
Wymieszaj cukier trzcinowy z cynamonem i oprósz nim jabłka, a następnie wstaw ciasto na 40-45 minut do piekarnika. Po upływie tego czasu powinno wyrosnąć i się zrumienić. Wbij w ciasto szpikulec - po wyjęciu powinno na nim zostać tylko kilka okruchów.
Odstaw placek na godzinę, żeby przestygł, zanim otworzysz tortownicę. Podawaj do na ciepło albo zaczekaj po otwartciu tortownicy, aż całkiem ostygnie.
To ciasto jest łatwe w przygotowaniu, szybkie, puszyste i smaczne. Przypomina takie domowe ciasto. W sam raz na rodzinny weekendowy deser. Następnego dnia również smakuje wybornie. Wystarczy je przykryć, a zachowa swą świeżość i lekkość. 9 pkt!
Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Nigellissima".
Zupełnie jak zdjęty z obrazka, wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny. Będę tu częściej zaglądała :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda, zapisuję do ulubionych:)
OdpowiedzUsuń