Nie trzeba mnie zachęcać do tego typu dań. Zawsze lubiłam tortillę. Propozycja Nigelli jest całkiem smaczna, choć znalazłam coś, co bym w niej zmieniła.
- 175 g zimnego gotowanego mięsa kurczaka, pokrojonego w paski
- 50 g majonezu
- 50 g grubo tartego parmezanu
- 100 g pokrojonej w paski sałaty lodowej
- 1/4 łyżeczki sosu Worcestershire
- sól i pieprz
- 4 miękkie tortille kukurydziane
Połóż tortillę na blacie i nałóż czwartą część nadzienia na 1/4 powierzchni tortilli. Złóż tortillę na pół (przykrywając nadzienie pustą połową ciasta), a następnie jeszcze raz na pół, tworząc wypełniony nadzieniem rożek.
W przepisie brakuje informacji, jaką średnicę powinny mieć tortillę. W supermarkecie można kupić większe i mniejsze. Ja kupiłam chyba te mniejsze, bo nie sposób było zrobić rożek. Za mało ciasta albo za dużo nadzienia.
Poza tym zrezygnowałam z dodawaniu sosu Worcestershire. Po niemiłym doświadczeniu smakowym, jakiego doznałam przy zapiekance croque-monsieur, wolałam nie dodawać sosu. Zresztą i bez niego "rożki" były pyszne. Jedną rzecz jednak zmieniłabym w tym przepisie. Danie na zimno owszem jest smaczne, ale jeszcze lepiej smakuje na ciepło i wtedy nadaje się idealnie na obiad albo kolację.
Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Nigella ekspresowo".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz