- 1 główka radicchio
- 200 g młodych listków botwinki (albo 2 paczki gotowej mieszanki sałat o czerwonawym odcieniu)
- 2 łyżeczki octu z sherry (albo czerwonego octu winnego)
- 2 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia
- szczypta soli
- 8 świeżych fig przekrojonych na ćwiartki 275 g szynki Serrano w cieniutkich plasterkach
- 50 g sera Manchego
Zmieszaj w miseczce ocet, oliwę oraz sól i polej sałatę.
Najpiękniej jak potrafisz ułóż na sałacie ćwiartki fig i paseczki szynki. Następnie zetnij cieniutkie płatki sera obieraczką do warzyw i rozrzuć swobodnie tu i ówdzie na całej kompozycji.
Sałatkę przygotowuje się w oka mgnieniu. Za to znalezienie odpowiednich składników zabrało mi trochę czasu. To jedno. A drugie to cena. Niestety składniki należą do tych droższych. Szynka Serrano 80 g kosztowała 9,5 zł. Ser Manchego - kg za 106 zł. Figi - szt. za 3,3 zł (ale później znalazłam również za 1,8 zł, pewnie można znaleźć jeszcze taniej). Cykoria radicchio - 200g za 6 zł.
Sałatka zrobiła za to dobre wrażenie na gościach. Wygląda wspaniale. Nie chciałabym napisać, że smakuje przeciętnie, ale z pewnością mnie nie zachwyciła tak, jak spodziewałabym się, sądząc po cenie składników. Dlatego przyznałam 8 pkt.
Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Nigella ekspresowo".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz