- 2 łyżeczki oleju roślinnego
- 75 g mąki
- 50 g drobnego cukru
- 4 jajka
- 300 ml mleka 2%
- 350 g odsączonych drylowanych wiśni
- 1/2 łyżeczki cukru pudru (opcjonalnie)
W dużej misce połącz mąkę z cukrem i, mieszając ręcznie albo mikserem, dodawaj po jednym jajku; wlej mleko i kirsz, jeśli go używasz.
Kiedy piekarnik rozgrzeje się do odpowiedniej temperatury, wymieszaj ciasto z odsączonymi wiśniami, otwórz na chwilkę piekarnik, wyjmij foremkę, wlej do niej ciasto i szybko wstaw z powrotem do piecyka.
Piecz przez 30 minut - w tym czasie ciasto zacznie ciemnieć i dramatycznie rosnąć przy brzegach, ale zaraz po wyjęciu z piekarnika opadnie, więc chwila triumfu i zadowolenia szybko minie.
Odstaw deser na 10 minut, żeby przestygł (20 też może być, a deser jest równie smaczny na zimno) i oprósz cukrem pudrem przed podaniem, jeśli masz ochotę.
Ciasto pięknie wyrosło. Wiśnie najpierw się zatopiły w cieście przy wkładaniu do piekarnika, a potem zaczęły wypływać podczas pieczenia. Słoik drylowanych wiśni kosztuje ok. 8 zł. Pozostałe składniki są tanie i łatwo jest kupić.
Ciasto jest delikatne i lepiej smakuje na ciepło niż na zimno. Zgodnie z mężem oceniliśmy je na 8 pkt.
Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Nigella ekspresowo".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz