niedziela, 31 października 2010

Czerwone curry z krewetkami i mango

Kolejne curry, tym razem czerwone. Równie rewelacyjne jak zielone, tyle że bez mięsa, ale za to z krewetkami.
  • 1 łyżka oleju do woka
  • 1 dymka, pokrojona na cienkie paski
  • 1 1/2 łyżki czerwonej tajskiej pasty curry (do smaku)
  • 200-400 ml mleczka kokosowego
  • 250 ml bulionu drobiowego (z proszku albo kostki)
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 350 g mieszanki dyni i słodkich ziemniaków, krojonych w kostkę
  • 200 g mrożonych krewetek królewskich
  • 1 łyżeczka soku z limonki
  • 150 g mango, obranego i pokrojonego w kostkę
  • 3-4 łyżki posiekanej świeżej kolendry
Na dużej patelni o grubym dnie rozgrzej olej do woka i podsmażaj dymkę przez minutę, następnie dodaj pastę curry.
Dolej i wymieszaj trzepaczką mleczko kokosowe, bulion oraz sos rybny, i doprowadź płyn do wrzenia.
Wrzuć pokrojoną w kostkę dynię oraz słodkie ziemniaki i gotuj pod częściowym przykryciem 15 minut, aż będą miękkie.
Przepłucz krewetki bieżącą wodą, żeby się pozbyć lodu, i włóż na patelnię. Gdy sos znów zawrze, dodaj sok z limonki oraz pokrojone w kostkę mango i podgrzewaj jeszcze minutę, aż krewetki się ugotują.
Gdy polejesz sosem porcje ryżu albo makaronu, albo jednego i drugiego naraz, posyp je posiekaną kolendrą.

Składniki są stosunkowo łatwe do znalezienia. Czerwoną pastę curry kupiłam w zwykłym supermarkecie i kosztowała ok. 4,9 zł za 115 g. Krewetki królewskie były akurat na promocji (25 zł za 1 kg).
Przygotowując curry zrezygnowałam jedynie z dodawania bulionu drobiowego. Może się powtarzam, ale nie przepadam za gotowaniem na kostkach bulionowych. To jedna z niewielu rzeczy, które nie podobają mi się w przepisach Nigelli. Moje curry i bez bulionu było mocno płynne - dzięki mleczku kokosowemu.
Uważam, że to idealne danie nawet na wielkie przyjęcie. Ma niesamowity smak i aromat. I do tego szybko się przygotowuje. 10 pkt.


Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Nigella ekspresowo".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz