2-4 porcje
- szczypta szafranu
- 250 ml wrzątku
- 4 łyżeczki oliwy czosnkowej
- 6 dymek, pokrojonych na cienkie plasterki
- 1/2 łyżeczki suszonego estragonu
- 125 ml wytrawnego wermutu lub białego wina
- 1 mała puszka (227 g) krojonych pomidorów (tj. 1/2 zwykłej puszki)
- 1 łyżeczka soli morskiej w płatkach albo 1/2 łyżeczki miałkiej soli lub do smaku
- 400 g mrożonej mieszanki owoców morza
- pieprz do smaku
- świeże zioła, do podania (według uznania)
2. Rozgrzej oliwę czosnkową w dużym płaskim rondlu o grubym dnie, wrzuć dymkę i suszony estragon i smaż na średnim ogniu minutę czy dwie.
3. Wlej wermut (lub wino) i gotuj minutę, potem dodaj szafran wraz z wodą, następnie pomidory i poczekaj, aż się zagotuje. Wsyp połowę wymienionej wyżej ilości soli.
4. Podkręć ogień do maksimum, wrzuć mrożone owoce morza i doprowadź do wrzenia, potem zmniejsz ogień na średni i gotuj, aż owoce morza będą gotowe, co powinno potrwać 3-4 minuty (lub według zaleceń na opakowaniu).
5. Dopraw pieprzem do smaku i jeśli trzeba, dodaj resztę soli, posyp ziołami, jeżeli masz ochotę, i podawaj z chrupiącym chlebem do maczania w smakowitym sosie.
Niewątpliwie zaletą tego dania jest szybkie przygotowanie. Nie trzeba za wiele tu kroić, wystarczy tylko kilka składników wymieszać, zagotować i gotowe.
Kupiłam mieszankę owoców morza - 500 g za 14 zł.
Wino białe - francuskie.
Spodziewałam się zatem czegoś nadzwyczajnego.
Tymczasem danie średnie. Bez większej rewelacji.
Wydaje mi się, że w przepisie za wiele jest płynnych składników, bo wyszło zdecydowanie za dużo sosu, w których owoce morza kompletnie zatonęły.
Danie za to ładnie wygląda. Przyznaję 7 pkt.
Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Kuchnia. Przepisy z serca domu".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz