Na 1 porcję:
- 115 g kuskusu
- 200 g filetów łososia ze skórą, bez ości
- oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
- sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
- 1 mała cukinia pokrojona na kawałki
- mała garść szparagów
- 1 czerwona chili, bez pestek i drobno pokrojone
- 2 dojrzałe pomidory, grubo pokrojone
- sok z 1/2 cytryny
- garść świeżej kolendry, grubo pokrojonej
- 1 łyżka śmietany
Do miski wsyp kuskus i zalej go taką ilością wrzącej wody, żeby był całkowicie w niej zanurzony. Odstaw na 3 minuty - niech wchłonie wodę. Łososia pokrój na paski o szer. 2-3 cm, skrop oliwą i dopraw solą i pieprzem. Rozgrzej małą teflonową patelnię i połóż na niej rybę. Dorzuć cukinię, szparagi i chili i smaż przez 2 min, potem obróć łososia na drugą stronę. Wymieszaj z kuskusem pomidory, sok z cytryny, 4 łyżki oliwy i kolendrę i dopraw do smaku. Przełóż łososia na talerz i dodaj kuskus do warzyw na patelni. Wymieszaj razem i ułóż na tym paski ryby, przykryj pokrywką i przez minutę trzymaj na dużym ogniu. Zsuń wszystko na talerz i udekoruj łyżką śmietany.
Tym razem muszę trochę skrytykować ten przepis. Choć ostatecznie danie wyszło smaczne, musiałam wprowadzić kilka modyfikacji. Nie rozumiem, jak można przez 3 minuty smażenia sprawić, że twarde zielone szparagi nagle zrobią się miękkie. Początkowo w to wierzyłam, ale po 3 minutach smażenia zorientowałam się, że to niemożliwe. Nie wiem, jakie szparagi stosuje w tym przepisie Jamie Oliver, ale zakładałam, że świeże. Nie wiem też, jakie sztuczki kulinarne stosuje. Wiem natomiast, że bardzo chciałabym zobaczyć jakiś jego program, w którym przygotowuje właśnie to danie.
Nie czekając długo, wstawiłam garnek z wodą i jak tylko się zagotowała, wrzuciłam do niej szparagi. Gotowały się dobre 15 minut, zanim zmiękły.
Całe danie przygotowuje się zdecydowanie dłużej niż 5 min 48 s. Sam łosoś dłużej się smażył.
Całe szczęście, że danie ostatecznie wyszło smaczne. Gdyby nie ta wpadka ze szparagami przyznałabym więcej, a tak jest 8 pkt.
Przepis pochodzi z książki Jamie Oliver 'Moje obiady".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz