- 150 g posiekanej gorzkiej czekolady
- 150 g miękkiego niesolonego masła plus trochę do natłuszczenia formy
- 6 jajek
- 250 g miałkiego cukru
- 100 g mielonych migdałów
- 4 łyżeczki dobrej jakości kakao w proszku, przesiane
- otarta skórka i sok z 1 limonki
- cukier puder do oprószenia (według uznania)
1. Rozgrzej piekarnik do 180 st. C, wyłóż dno foremki papierem do pieczenia i wysmaruj masłem ścianki.
2. Stop czekoladę i masło w żaroodpornej misce opartej na rondlu z wodą gotującą się na małym ogniu albo w mikrofalówce (przestrzegając zaleceń producenta), odstaw miskę na bok i zaczekaj, aż zawartość przestygnie.
3. Ubij jajka z cukrem, aż ich objętość zwiększy się prawie trzykrotnie i będą jasne i pieniste. Robię to używając miksera stacjonarnego, ale ręczny model będzie równie dobry; oczywiście można to również zrobić ręcznie, chociaż praca wymagałaby wytrzymałości i siły mięśni.
4. Wymieszaj mielone migdały i kakao w proszku, wmieszaj je do jajek z cukrem, a następnie dodaj przestudzoną czekoladę z masłem. Na koniec dodaj otartą skórkę i sok z limonki i wymieszaj.
5. Przełóż masę do przygotowanej foremki i wstaw do rozgrzanego piekarnika na 40-45 minut (zacznij sprawdzać po 35); ciasto stężeje na powierzchni, ale w środku będzie jeszcze półpłynne.
6. Wyjmij je z piekarnika i odstaw na metalową kratkę, żeby ostygło. Kiedy nieco ochłonie, przykryj je czystą ściereczką, żeby nie wysychało, chociaż będzie lekko spękane na wierzchu; staram się jednak nie dopuścić do powstania chrupiącej warstewki.
7. Kiedy ciasto zupełnie ostygnie, wyjmij je z formy, oprósz cukrem pudrem (jeśli chcesz) i podaj z orzeźwiającym kremem margarita.
Ten przepis należy do tych łatwych i szybkich. Nie trzeba spędzać długich godzin w kuchni, by uzyskać upragniony deser. Ciasto wyszło pięknie. Bardzo przypominało to na zdjęciu w książce.
Przyznam, że w smaku nie wyczułam limonki. Może następnym razem dodam dwie.
Mam jeszcze jedną wątpliwość. Moje ciasto jest dość wilgotne. Oczywiście nie przeszkadza mi to, ale wydaje mi się, że ciasto w książce miało nieco inną ostateczną konsystencję. Mimo to chętnie sięgnęłam od razu po drugi kawałek. 8 pkt.
Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Kuchnia. Przepisy z serca domu".
bardzo mi się spodobał test na limonki , nie znałam ,a samo ciasto prezentuje się rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda. nie wiem jak przeglądałam Kuchnię Nigelli, że to ciacho mi umknęło. bez mąki - dla mnie to duży plus
OdpowiedzUsuń