Ten przepis zalicza się do pierwszej dziesiątki według Jamiego Olivera. Muszę mu przyznać rację. To jeden z lepszych pieczonych kurczaków, jakie jadłam!Na 4 porcje
- 2 kg kurczaka hodowanego metodami naturalnymi
- sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
- 2 kg ziemniaków, obranych
- 1 duża cytryna, najlepiej niewoskowana
- 1 cała główka czosnku, podzielona na ząbki
- garść świeżego tymianku
- oliwa
- garść świeżego rozmarynu
- dowolnie: 8 plastrów wędzonego bekonu
Jeszcze gorącą cytrynę delikatnie nakłuj ok. 10 razy. Wyjmij z lodówki kurczaka, połóż na papierze do pieczenia i całego natrzyj oliwą. Nafaszeruj go ząbkami czosnku, cytryną w całości i tymiankiem, umieść na blasze i piecz w rozgrzanym piekarniku przez 45 minut. Przenieś kurczaka na półmisek. W wytopionym tłuszczu, który został na blasze, obtocz ziemniaki z listkami rozmarynu. Potrząśnij nią, obłóż nim pierś kurczaka i piecz kolejne 45 minut albo do chwili, kiedy mięso będzie miękkie, a ziemniaki się zarumienią. Kurczak jest gotowy, jeśli mięso z łatwością odchodzi od kości a sos, który puści jest klarowny.
Zazwyczaj zdejmuję bekon z kurczaka, kroję drobno i posypuję nim ziemniaki. Następnie usuwam tymianek, cytrynę i czosnek ze środka, wyciskam czosnkową pastę z łupinki i rozsmarowuję po całym kurczaku, a potem kroję przy stole.
To jest absolutny hit - pieczony kurczak z cytryną w środku! Nie sądziłam, że mięso dzięki cytrynie będzie takie smaczne. Zwykle w trakcie pieczenia mięso mocno wysycha i potem trudno obejść się bez dodatkowego sosu. Tymczasem kurczak pieczony z cytryną smakuje wybornie. Mięso jest delikatnie wilgotne i wcale nie jest kwaśne w smaku.
Z bekonu zrezygnowałam i zupełnie zapomniałam o wyciskaniu czosnkowej pasty z łupinek. Ale i bez tego kurczak był świetny. 9 pkt!
Przepis pochodzi z książki Jamie Oliver 'Moje obiady".
Ewa, śmiesznie ten kurczak wygląda z cytryną między nogami....:)
OdpowiedzUsuńMam 2 pytania - czy udalo Ci sie kupić wiejskiego kurczaka i jesli tak to gdzie. Oraz czy piekłaś go bez przykrycia i się nie wysuszył i nie spalił?
Faktycznie śmiesznie wygląda ten kurczak :).
OdpowiedzUsuńKurczaka kupiłam w Piotrze i Pawle i nie sądzę, żeby był to wiejski kurczak. Był za to nieduży i nie był obrośnięty tłuszczem, tak więc pocieszam się, że choć trochę przypominał ekologicznego kurczaka.
A jeśli chodzi o pieczenie, to nie przykrywałam kurczaka podczas pieczenia. I mimo to nie wysechł :).
Zrobiłam tego kurczaka w zeszlym tygodniu. Pierwszy moj kurczak pieczony w calosci. Mimo ze przepis jest prosty i w sumie niewiele trzeba robic z tym kurczakiem, to jednak schodzi sie z przygotowaniem. Ale efekt jest naprawde fajny. Niesamowicie czuc nutę cytryny, a samo mieso ani troche nie bylo suche, czego sie obawiałam. Mimo ze moj kurczak mial 1,7kg to przez sporo odpadow starczyl na obiad tylko dla 3 osob. Dobrze, ze tyle wlasnie bylo na obiedzie. Potwierdzam mocne 9 pkt i dzieki za inspiracje (juz nie pierwsza)!
OdpowiedzUsuńJuż od dawna przymierzałam się do zrobienia tego kurczaka, ale testowałam inne przepisy z tej książki. Jednak przyszedł na niego czas i zrobiłam go na kolację świąteczną i muszę przyznać, że świetny przepis.
OdpowiedzUsuńwitajcie, jutro robię tego kurczaka :)czy mięso nie jest kwaśne od tej cytryny? Tego się bardzo boję ... ;/
OdpowiedzUsuń